Sezon wakacyjny trwa w najlepsze. Pomimo epidemii koronawirusa, wielu z nas planuje urlop w kraju lub za granicą. Letni okres to również gorący sezon dla oszustów, nie tylko tych, którzy chcą naciągnąć nas na obiad za 250 złotych w nadmorskiej restauracji, ale i tych, którym zależy na naszych pieniądzach za nierzetelne usługi oferowane online.
Aby nie paść ofiara oszustów, pamiętaj o kliku zasadach:
- Wybierając operatora wycieczek online, sprawdź czy adres internetowy jego witryny jest prawidłowy. Taniewyjazdy.pl to nie to samo co tanie-wyjazdy.pl.
- Jeśli wybierasz mało znane biuro turystyczne, lub operatora nowego na rynku wakacyjnym, koniecznie sprawdź go w Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych na stronie https://www.turystyka.gov.pl.
- Jeśli otrzymujesz mailową ofertę kuszącą nierealnie niską ceną za wypoczynek w atrakcyjnym miejscu, jest to zazwyczaj tzw. oszustwo podróżnicze. Taka oferta najczęściej wymaga pilnego wpłacenia zaliczki. Po zainkasowaniu przedpłat od niedoszłych wczasowiczów, kontakt z „biurem podróży” się urywa.
- Nie zostawiaj swojego dowodu (ani paszportu czy prawa jazdy) w zastaw np. w wypożyczalniach sprzętu wodnego. Godzina przyjemności może kosztować Cię miesiące odkręcania zaciągniętych na niego pożyczek.
- Nie pozwól robić kopii dowodu tożsamości. Dokładnie z tego samego powodu jak wyżej. (Od 12 lipca 2019 r. za kopiowanie dowodu osobistego do celów innych niż wskazane przez regulatora grozi do 2 lat pozbawienia wolności!)
- Stosuj bezpieczne metody płatności. Staraj się płacić karta kredytową, która gwarantuje tzw. chargeback (obciążenie zwrotne) w przypadku reklamacji usługi.
- Domagaj się potwierdzenia zapłaty, nawet mailowego, za każdą usługę związaną z Twoim wypoczynkiem.
- Sprawdzaj „okazje”, które wymagają wypełnienia dodatkowych formularzy. Możliwość wygrania pluszowego misia lub rabatu na dodatkowe usługi może wiązać się w przyszłości z namolnymi telefonami od sprzedawców odkurzaczy i cud specyfików na odchudzanie.